NOKTURN
ZWIĘDŁYM KWIATOM
ZWIĘDŁYM KWIATOM
Nie żałujmy
Zwiędłych kwiatów
Bo to jesień.
Na wiosnę
Rozszalały wiatr
Ukołysze inne.
Też maki.
Ale nie te,
Na które patrzyła
Ukochana Dziewczyna.
Przeminęła.
Zwiędłych kwiatów
Bo to jesień.
Na wiosnę
Rozszalały wiatr
Ukołysze inne.
Też maki.
Ale nie te,
Na które patrzyła
Ukochana Dziewczyna.
Przeminęła.
*
GONIMY CZAS
Gonimy czas.
Gonimy wspak.
Gonimy wstecz.
Do
Tamtych lat
Wracamy wciąż.
Szczęśliwe dnie.
Dziecięcy sen.
W
Porannej mgle
Zbudzony staw.
Na wietrze mknie
Warkoczy splot
Babiego lata.
*
Gonimy czas.
Gonimy wspak.
Gonimy wstecz.
Do
Tamtych lat
Wracamy wciąż.
Szczęśliwe dnie.
Dziecięcy sen.
W
Porannej mgle
Zbudzony staw.
Na wietrze mknie
Warkoczy splot
Babiego lata.
*
DOM NA KRESACH.
OdpowiedzUsuńRodzinny dom
Osierocony.
Przytul
Dom do serca.
Pogłaskaj
Bezdomnego psa.
Daj mu
Kawałek chleba.
Liżnie w rękę.
Rodzinny dom,
Taki głodny.
A. T
Już czas napisać
OdpowiedzUsuńOstatni list
Namalować obraz
Odchodzącego lata
Już czas
Oswoić myśl
Że życie ma
Swoje barwy
I swój czas
We wspomnienia bogaci
Możemy wracać
Do przeszłości
Z nadzieją i wiarą
Że lato nie raz
Jeszcze w życiu
Naszym zagości
E.B.
Pozdrawiam serdecznie
"...Żeby tak można było zatrzymać
UsuńWszystkie piękne chwile
By móc ogrzewać nimi duszę każdego dnia
W których zabraknie uśmiechu
Ewa B..."
Radosne spotkanie. Dziękuję Pani Ęwo !
za ten rapsod i za wszystkie Pani wiersze
na stronie 1beam. Utalentowane i pełne nostalgji.
A czas umyka chyłkiem Pani Ewo.
Czas
Umyka chyłkiem.
O zmierzchu pędzi na skróty.
Dźwięk pękniętej szyby.
Szklana drzazga w sercu.
Krwawi wspomnieniem
O Dziewczynie.
Splot warkoczy.
Polna droga.
Niebieska sukienka w groszki.
Rozkołysane maki.
Uśmiech nieśmiały.
Koncert skowronka.
Zauroczenie.
Na nieboskłonie tęcza.
Płonie zorzą polarną.
Przeminęła.
Spalona stodoła.
Zatarte rysy twarzy.
Resztka drzew w sadzie.
Pamięć.
Czas umyka chyłkiem.
O zmierzchu pędzi na skróty.
Nie dogonię.
A. T
och witamy dobrą Znajomą ... o wielka radość spotkać się tutaj , w tym kresowo, nostalgiczno, poetyckim kawałeczku NASZEGO ŚWIATA
Usuńjak dobrze, że tu trafiłaś
A.T. - a jednak dogoniłeś i ocaliłeś
Usuńi chwała Ci za to
Bywa czasem, ze
OdpowiedzUsuńchcialabym sie
rozliczyc z Czasem.
Mam jednak wiadomosc
niezbyt przyjemna;
on tez chcialby sie
rozliczyc ze mna.
Pieknie Cie pozdrawiam Poeto :))
Alenko - brak wiadomości to czasem przyjemna wiadomość ... jest w Tobie tyle optymizmu i dobrej energii, że listonosz z niezbyt przyjemną wiadomością na pewno ominie Twój dom i pojedzie dalej ...
UsuńPani jest radosnym oczekiwaniem Pani Alenko !
OdpowiedzUsuńKROPLE DESZCZU.
Zdjęcia Dziewcząt
z tamtych lat - listy z przeszłości.
Zdjęcia Dziewcząt z tamtych lat
Pamięć.
Krople deszczu.
Rozkwitły maki.
Zapłonęły czerwienią.
Grają na strunach z promieni słońca
rozciągniętych na ramionach tęczy,
Krople deszczu i maki.
Tańczą w duecie z wiatrem,
wśród kłosów pszenicy,
Oczarowane uśmiechem Dziewczyny
maki.
Uśmiech Dziewczyny.
Zaczarowane maki.
Pamięć.
Krople deszczu.
A. T
KOLEJNY CUDNY WIERSZ ...
Usuńkiedyś powędruje do głównej notki
wart przeczytania jeszcze raz
To, że upływa nam czas, to jeszcze pół biedy,
OdpowiedzUsuńgorzej, że z każdą chwilą ubywa nam życia.
Pocieszeniem lub zmorą są nasze przeżycia, wspomnienia, jakieś migawki z minionych dni i nocy. To one właśnie słodzą lub doprawiają goryczą nasz ziemski los. Pozdrawiam. Ahoj!
AHOJ WIENIU !
UsuńSZCZĘŚLIWE WIATRY PRZYGNAŁY CIĘ DO TEJ NASZEJ KRESOWEJ PRZYSTANI ...
TU WIEJE PRZYJAZNY WIATR CUMUJĄ STATKI POD PRZYJAZNYMI BANDERAMI
AHOJ ... BYWAJ I PRZYBYWAJ
AHOJ KAPITANIE !
OdpowiedzUsuń!PRZEPRASZAM,
TO JUŻ PO DWUNASTEJ.
PÓŻNA PORA.
A W TWOJEJ TAWERNIE POD WRAKIEM
SZUM I GWAR.
BYŁEM TAM.
ZATĘSKNIŁEM ZA TWOJĄ TAWERNĄ KAPITANIE.
TWOJE OPOWIEŚCI SZMEREM WODY
PRZY STARYM MŁYNIE BRZEŻAŃSKIM.
ODZYWA SIĘ ECHEM NOSTALGIA
I ZWYKŁA LUDZKA MĄDROŚĆ.
HONOREM TWOJE ODWIEDZINY KAPITANIE !
CHCIAŁBYM SIĘ WPLEŚĆ.
Chciałbym się wpleść w szmer fal
Brzeżańskiego stawu, Wieczorny rechot żab.
Chciałbym się wpleść w zaprawę murów
Brzeżańskiego zamku. Poczuć ciężar historii na ramionach.
Chciałbym się wpleść w miłość mego psa przybłędy.
Witał każdego ranka zmartwiony,
dlaczego tak długo śpię ?
Chciałbym się wpleść w warkocze babiego lata.
polecieć z biegiem Złotej Lipy aż do Dniestru.
Zachłystność się zapachem łąk. Swoim istnieniem.
Chciałbym się wpleść w modlitwę mojej Mamy,
w farnym kościele w Brzeżanach. Polecieć do nieba.
Zapytać sędziwego Boga jak się czuje ?
Chciałbym się wpleść w wiersze Brzeżańskich poetów.
Opowiadać ptakom ich tęsknoty.
Chciałbym się wpleść w mury gimnazjum w Brzeżanach.
Powiedzieć Profesorom, że będę za nimi tęsknił,
Chociaż ich nie znałem.
Chciałbym się wpleść w krzak gorejący.
W gorejącą pamięć o Brzeżanach.
A. T
Tawerna Wienia to miejsce szczególne a sam Kapitan to szczególny MORSKI WILK ... lądowy zresztą też ... twardo trzyma się ziemi i zdobywa niezliczone kilometry
Usuńpiękny wiersz ...
Usuńkresowe serdeczne korale, kolejna perełka
I mnie się podobają te wiersze!
OdpowiedzUsuń:)))
I mnie się podobają te wiersze!
OdpowiedzUsuń:)))