środa, 26 kwietnia 2017

PILOTOWI


PUŁKOWNIKOWI
STANISŁAWOWI
STALICKIEMU 



 
Zapytał Bóg co uczyniłeś dla mnie ?!
Byłem w Mieście dalekim. Przyniosłem zdjęcie
z kościoła farnego w Brzeżanach.
Zrobiłem dla Ciebie. Wiem.
Słuchałem szlochu dzwonków mszalnych.
Modlitwy wygnańców.
Dałem ci skrzydła stalowe. Moc tysiąckonną.
Wzleciałeś w niebo. Byłeś ptakiem.
Byłeś bliżej do Mnie niż inni.
Poznałeś tchnienie kosmosu.
Siny bezmiar wszechświata i moje istnienie.
Miłość do Mnie taiłeś w sercu.
Zwykłą ludzką miłość,
Bez rozgłosu.

A.T.



AUTOR A.T.


Pułkownik Stanisław Stalicki:

Dowódca 26 pułku lotnictwa myśliwskiego w Zgierzu Pomorskim w latach 1964 – 1966.Wpisany w historię i pamięć o Brzeżanach. Czytał moje opracowania i wiersze o Brzeżanach. Na jednym z ostatnich zjazdów kresowych obdarowywał Brzeżańczyków fotografią ołtarza w kościele farnym w Brzeżanach. Był na jego poświęceniu w roku 2009. Podarował i mnie. Zdjęcie piękne. Najlepsze jakie widziałem i mam. Sądziłem, że jest nieśmiertelny. Nie zapytałem skąd ten kunszt mistrzowski.
Odszedł niepostrzeżenie. Na następnym zjeżdzie kresowym Go nie było. Odszedł 3 maja 2010. Pochowany 6 maja z wojskowymi honorami w kwaterze na cmentarzu Murckowskim w Katowicach. Daleko od Brzeżan. Zbyt daleko. Samolot bojowy zakreślił krąg pożegnalny. Zagrzmiał rozpaczą, Umknął w niebo. W pamięci fotografia ołtarza w kościele farnym w Brzeżanach. Pisał piękne listy o samolotach. Był nimi oczarowany. w 1951 roku napisał Do Dęblina. Został przyjęty. Do końca swych dni oddany Brzeżanom. W pamięci pozostanie obok Dowódców, Oficerów, Podoficerów i Żołnierzy 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych w Brzeżanach.


A. T

* zdjęcie - malina M


4 komentarze:

  1. Pułkownik Stanisław Stalicki,
    Dowódca 26 pułku lotnictwa myśliwskiego
    w Zgierzu Pomorskim w latach 1964 – 1966.
    Wpisany w historię i pamięć o Brzeżanach.
    Czytał moje opracowania i wiersze o Brzeżanach.
    Na jednym z ostatnich zjazdów kresowych
    obdarowywał Brzeżańczyków fotografią
    ołtarza w kościele farnym w Brzeżanach.
    Był na jego poświęceniu w roku 2009.
    Podarował i mnie.
    Zdjęcie piękne. Najlepsze jakie widziałem i mam.
    Sądziłem, że jest nieśmiertelny.
    Nie zapytałem skąd ten kunszt mistrzowski.
    Odszedł niepostrzeżenie.
    Na następnym zjeżdzie kresowym Go nie było.
    Odszedł 3 maja 2010. Pochowany 6 maja
    z wojskowymi honorami w kwaterze
    na cmentarzu Murckowskim w Katowicach.
    Daleko od Brzeżan. Zbyt daleko.
    Samolot bojowy zakreślił krąg pożegnalny.
    Zagrzmiał rozpaczą,
    Umknął w niebo.
    W pamięci fotografia ołtarza
    w kościele farnym w Brzeżanach.
    Pisał piękne listy o samolotach.
    Był nimi oczarowany.
    w 1951 roku napisał Do Dęblina.
    Został przyjęty.
    Do końca swych dni oddany Brzeżanom.
    W pamięci pozostanie obok Dowódców, Oficerów, Podoficerów i Żołnierzy
    51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych
    w Brzeżanach.

    A. T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeniosę tekst do notki, niech przeczytają też Osoby, które nie otwierają komentarzy

      Usuń
  2. Poezja wycisza i rozjasnia serca
    i to w jej wersetach najpiekniejsze.
    Pieknie pozdrawiam AT :)

    OdpowiedzUsuń
  3. POEZJA TO SMAK ŻYCIA ..
    WSPANIALE JEST ROZMAWIAĆ, WSPANIALE JEST MILCZEĆ Z POETĄ ...

    OdpowiedzUsuń